Tematem na dzisiejszy post będzie nawilżający płyn micelarny 4 w 1 od Eveline.
- Nawilża
- Oczyszcza
- Chroni rzęsy przed wypadaniem
- Usuwa nawet wodoodporny makijaż.
Otrzymałam go w zeszłym roku, zatem nie wiem jaką ma cenę a pojemność to 240 ml. Opakowanie to butelka z atomizerem z pompką, dzięki (tak powinno być) bez problemu można wydostać płyn na wacik. Niestety, mój atomizer jakiś wadliwy jest, bo kosmetyk ucieka w bok i leci po zewnętrznej ściance.
Zapach jest chemiczny, ale nie intensywny. Rodzaj cery: każda, nawet wrażliwa.
Jeśli zaś chodzi o działanie to nie jest złe, kosmetyk nie podrażnił mi cery, czułam się komfortowo, nie wysypało mnie po nim, cera nie była ściągnięta, była odświeżona. Przy użyciu dwóch wacików (z dwóch stron) kosmetyk i tak nie zmył całego makijażu, z tuszem do rzęs oraz np. kredką do oczu z Avonu średnio sobie radzi, zaś jeśli chodzi o cienie do powiek z bazą i bez jest ok - zmyje to dobrze. Z wydajnością też nie jest źle, bo używam go już z ok 2 miesiące, ale nie używam go codziennie.
Taki zwykły płyn do demakijażu bez efektu "wow". Na pewno do niego nie powrócę jak się skończy. Znacie go?
Pozdrawiam.
Mam w zapasach, ale jak tak czytam to raczej posłuży mi jako tonik przed myciem twarzy niż do demakijażu oka. Nie lubię takich delikatnych nic nie robiących płynów. Preparat do demakijażu musi być bardzo łagodny dla oka ale porządnie zmywac makijaż.
OdpowiedzUsuńsłyszałam,ale jak czytam to na jego tle micel biedronkowy wychodzi lepiej
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy. Planuję kupić ten z Garniera bo podobno ma świetne działanie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim jeszcze :)
OdpowiedzUsuń