Witajcie, przychodzę dziś do Was z postem na temat podkładu, który otrzymałam do przetestowania od firmy Eveline.
Double Cover - podkład kryjąco - matujący Eveline, do cery normalnej, tłustej i mieszanej. SPF 10. Mineralne pigmenty.
Było parę odcieni do wyboru, w moim przypadku padło na odcień 33 kości słoniowej.
W opakowaniu jest 30 ml produktu.
Bałam się, że odcień ten będzie dla mojej cery za ciemny ale też i za jasny. Okazało się, jest jednak z lekka za ciemny oraz wydaje mi się, że odcień wpada minimalnie w pomarańczowo-brązowe tony.
Moja cera jest skłonna do wyprysków, ma grudki pod skóra, świeci się w strefie T, policzki są normalne. Ciężko dobrać do mojej cery podkład, ponieważ albo nie zakryje blizn potrądzikowych lub świece się jak żydo*ie jajo.. ;/
Konsystencja jest lekka, miękka, nie lejąca ani nie za gęsta, dobrze rozprowadza się na twarzy i nie roluje się. Opakowanie jest z odkręcaną nakrętką, tubka jest miękka i lekkie naduszenie na nią pozwala nam na wydostanie się kosmetyku.
Po nałożeniu cera nie świeci się, nie jest mokra. Niedoskonałości, które nie wymagają mocnego krycia są przykryte, zaś te, które potrzebują większego retuszu są lekko widoczne.
Nie czuje się jakoś źle z tym podkładem, nie widzę efektu maski. Niestety na tą porę roku jest dla mnie za ciemny..
Zauważyłam, że podkład znika z mojej twarzy już po paru godz (3-5 h). Twarz szybko zaczyna się świecić.. (1-2 h). Jak się go jeszcze przypudruje widać bardziej ten mat. Ściera się z cery. Wymaga dodatkowych poprawek w ciągu dnia. Pod wieczór nie widać, już go prawie, że wcale ;/
Ogólnie jestem zadowolona z tego kosmetyku, szkoda, że wybrałam za ciemny odcień (ale ciężko w ciemno wybrać). Kosmetyk matuje lecz na krótki czas, zakrywać - zakrywa niedoskonałości więc tak pół na pół :).
Niestety moje zdj nie są dobrej jakości ;/
Ten kosmetyk dostałam w ramach współpracy z frimą Eveline. Dziękuje za przesłanie mi paczki z kosmetykami. Chciałam też napisać, że moja recenzja na temat tego podkładu jest szczera (tj. każda jedna na moim blogu :)).
Pozdrawiam.
Dla mnie podkład musi idealnie wyglądać prawie przez cały dzień, więc na ten się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja używam Garnier BB i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/10/let-me-go.html
nie znam. ale ich kosmetyki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie posiadam tego kosmetyku, ale po tej recenzji się zastanowię :) Serdecznie zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńgdy używałam ten podkład spisywał sie całkiem dobrze ale wtedy miałam suchą skórę.
OdpowiedzUsuńnie stosowałam jeszcze tego podkładu
OdpowiedzUsuńszkoda,że tak szybko znika z twarzy
Używałam już naprawdę wiele podkładów, tego nie, może się skuszę;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go....
OdpowiedzUsuń