Te 40% promocje w Rossmannie zawsze kuszą, jak i te listy blogerek.. Postanowiłam sobie takiej okazji nie przepuścić więc zakupiłam podkład matujący z Rimmel. Na szczęście, że kosztował ok 13 zł nie żałuje zakupu mimo, że okazał się potworem o.O
Potrzebuje ciągle podkładu, który matuje moją twarz, zakupiłam ten. Miałam w nim duże nadzieje. Skład.
Konsystencja rzeczywiście przypomina lekki krem jest zbity, ale jakby puszysty. Zapach jest chemiczny.
Działanie jest złe. Podczas zimnych i chłodnych dni, podkład podkreślał suche skórki, nos zaczął się szybko świecić, wszystko po 2-3 godz zaczęło znikać i schodzić z twarzy. Odstawiłam go i parę dni temu użyłam podczas cieplejszych dni. Myślałam, że będzie fajnie, bo podkład się wtopił i dość długo nos był matowy. Po ok 4 godz spojrzałam w lusterko i co zobaczyłam?? :o Podkład nie podkreślał tyle co suchych skórek, ale za to był na całej twarzy zważony, jakby była "skiśniała" śmietana położona.. Ale było mi wstyd w takim makijażu chodzić. Nie chce już go. Nawet za darmo. I na dodatek ten odcień wpada w różowe tony. Jeden wielki nie wypał. Nie mam słów do niego.
Czy się położyło go palcami czy też gąbeczką/jajkiem z Ebelin efekt był podobny.
podkreśla suche skórki? nie dla mnie. Widzę, że nie jesteś pierwszą osobą, która na niego narzeka :)
OdpowiedzUsuńMi sie podoba efekt zaraz po aplikacji. Jednak po kilku godzinach swiece sie bardzo i to mi sie nie podoba. Przeszkadzaja mi takze rozowe tony:(
OdpowiedzUsuńszkoda,że się nie sprawdził u ciebie
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad jego kupnem, ale coraz więcej czytam negatywnych recenzji na jego temat... chyba się nie skuszę
OdpowiedzUsuńNo efekt w cieplejsze dni musiał być nieciekawy :/ mnie mój BB krem też podkreśla suche skórki, ale jak nałożę go za pomocą zmoczonego jajka to efekt znika :) i mnie różowe tony nie przeszkadzają :)
OdpowiedzUsuń