piątek, 22 lutego 2013

Maseczki Efektima..

Cześć, dziś post na temat 2 maseczek z Efektima (otrzymałam je za pośrednictwem str internetowej sklepu). Tak samo jak próbki, które były u mnie w rozdaniu. Dziękuje za przesłaną przesyłkę :) Moja recenzja na temat tych maseczek do twarzy będą krótkie, ponieważ nie jestem wstanie dobrze określić ich działania po 1 zastosowaniu.
  1. Maseczka  AGE-PROTECT błotna przeciwzmarszczkowa zawiera: 
  • błoto mineralne,
  • wyciąg z orchidei,
  • glinka porcelanowa.
     2. Maseczka CLARYFING MASK glinka oczyszczająca zawiera:
  • glinka porcelanowa,
  • wyciąg z bergamotki i nagietka,
  • D-Panthenol,
  • Veegum HS.
Tak prezentują się w stanie nie naruszonym..

Jeśli chodzi o pierwszą (błotną) to brązowo-szarą barwę lekko gęstą, fajnie się ją rozprowadzało na twarzy. Trochę się bałam użycia jej z tego powodu, że nie posiadam zmarszczek. Ale użyłam. Po nałożeniu maski, po ok 10 min musiałam zmyć (zalecenie-trzymać 20 min) ponieważ zaczęło mnie piec i to trochę mocno. Nie była to maska dla mojej cery. Gdy zmywałam ją czuć było tłustą warstwę - może to jakiś efekt nawilżenia(??) Po zmyciu moja cera była lekko podrażniona, ale za to lekko miękka i gładka. Myślę, że dla osób, które potrzebują takiej maseczki była była dobra i skuteczna.

M.in.: producent opisuje na opakowaniu: Efektem zabiegu jest wzmocniona, bardziej napięta i elastyczna skóra. Zmarszczki są mniej widoczne, a cera świeża i promienna. Stosować 1-2 razy w tygodniu.

Natomiast druga (glinka) była barwy lekko zielonkawej (jasnej) też fajna konsystencja tj. w/w. Byłam ciekawa jaka ta maska dla mojej cery będzie i jak się spisze. Chciałam ją podzielić na 2 razy, ale nie wiedziałam, że maska zaschnie na twarzy jak i w opakowaniu. Tj. pisałam po zaschnięciu miała kolor biały. Nawet mi się ona spodobała trzymałam ją ok 15-20 min. Podczas zmywania nie było z tym problemu, gdyż woda była letnia. Po zabiegu, cera była miękka i miła w dotyku, czuć była, że jest oczyszczona z tych wszystkich zanieczyszczeń jak również nie było świecenia cery (mam mieszaną w kierunku normalnej z trądzikiem). Oczywiście później nie było tego, że coś mi po zastosowaniu tej maseczki wyskoczyło czy też nie uczuliło mnie. Myślę, że nie jest szkodliwym produktem, a opis n/w się sprawdza. 

M.in.: producent opisuje na opakowaniu: Efektem zabiegu jest odświeżona, pełna naturalnego blasku skóra. Pory zostają doskonale oczyszczone, a skóra odpowiednio przygotowana do przyjęcia nowych cennych składników. 

Kosmetyki można tej firmy dostać w Rossmannie, bo nie które widziałam :)

Dziękuje jeszcze raz za dostarczone mi kosmetyki w próbkach.

 Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Maseczki błotne sa swietne ;)) smierdza- przynajmniej moja - ale działa ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje, że postanowiłyście poświęcić chwilę czasu na skomentowanie postów na moim blogu :)

Pozdrawiam!