wtorek, 30 kwietnia 2013

Denko kwiecień '13 r.

Hej, przyszedł czas na zdenkowane kosmetyki na blogach i yt, więc postanowiłam, że i ja się z Wami podzielę moimi wykończeniami :) mam ich trochę..  

Karton od Glossybox'a służy mi do przechowywania zużytych opakowań. 



Tak się wszystko prezentuje : 


Kosz wcale nie jest mały, a był zapełniony.. Cieszę się, że udało mi się co nie które kosmetyki zużyć, bo nie przypadły mi do gustu. 

środa, 24 kwietnia 2013

Zgrany duet...

Hej!
Długo po ostatnim poście nic nie pisałam, bo na razie nie mam wyrobionych zdań na temat moich kosmetyków, które obecnie używam... Ale jednak po namyśle, znalazłam 2 kosmetyki, które są równie ważne jak inne np. do pielęgnacji ciała. 

W tym poście przedstawiam krem do rąk oraz krem do stóp. Jeden jak i drugi kosmetyk ważny w codziennym życiu.. 
Każda z nas chce mieć ładne, zadbane dłonie i stopy, tak samo ja :) W tym poście przedstawiałam 
Wam moje zdanie na temat jednego z kremów- minęło już ponad 4 miesiące a ja zdanie nie zmieniłam :) krem mi się już kończy... 

czwartek, 11 kwietnia 2013

Mam i ja! :) Kwiecień ' 13 r. :)

Witam, witam, witam !! :)

Jakiś czas temu otrzymałam zniżkę ;) Dzięki uprzejmości Glamourka89 mam i ja owe pudełko  :) Dziękuje Ci bardzo - Kochana jesteś :) :*..... 


Ha Glossybox mam i ja ! :) Wow super ... :) 

Zawartość mi się podoba - w moim guście :) 



Jest i jeden "gadżet" , który mi się na pewno przyda :) Również są dwie zniżki. Niestety Złotego Biletu u mnie nie było.. ;/ 


Kosmetyki w Glossybox 

środa, 10 kwietnia 2013

Starczy mi na jakiś czas ;)

Witajcie!
Dziś krótki post, przedstawiam Wam moje zapasy kosmetyków, starczy mi ich na jakiś czas :) . Bardzo się ciesze, że je mam ;)

Ciekawa jestem tych wacików - miałam, te zielone - szału jak dla mnie nie było. Zawsze używam tych z Lidla :) ostatnio ich nie było, więc kupiła ten 3 - pak za 5,55 zł..















wtorek, 2 kwietnia 2013

Solny peeling do ciała z Marizy - recenzja.

Witajcie! W tym poście chciałam przedstawić solny peeling do ciała z olejkiem migdałowym z Marizy. 


Każdy już pewnie zna ten peeling. Firma się bardzo rozwija i jest coraz bardziej popularna :) Jeśli natomiast ktoś nie miał z nią do czynienia zapraszam do zapisania się

Skład :  Sodium Chlonde, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Shea Butter, Petrolatum, Vitis Vinfera Seed Oil, Paraffinum Liquidum, Theobroma Cacao Seed Butter, Simmondsia Chinensis(Jojoba) Seeed Oil, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Citral, Linalool, Limonene, CI 47005.

Od producenta:  "Peeling solny doskonale wygładza Twoje ciało, a aromat soczystych grejpfrutów odświeża, dodaje energii i poprawia nastrój. Preparat skutecznie oczyszcza, usuwa martwe komórki naskórka oraz przyspiesza proces jego odnowy. Odżywczy olejek migdałowy oraz masło shea doskonale regenerują, nawilżają i uelastyczniają skórę, pozostawiając ją delikatnie natłuszczona. Skóra staje się aksamitnie miękka i gładka w dotyku, o lekkim, świeżym zapachu".   

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Maseczka matująco-regenerująca firmy AA.

Witajcie w tą "piękną" białą wiosnę.. ;/

Dzisiaj przychodzę z recenzją maseczki do twarzy z AA, do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Przywraca równowagę skórze, posiada ekstrakt z ogórka oraz kwas azelainowy. Kupiłam ją w Biedronce za ok 1,50 zł pojemność 2 x 5 ml.

Składniki: Aqua, Propylene Glycol, Cetyl Palmitate, Dicaprylyl Ether, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Hydroxypropyl Strach Phosphate, Zinc Oxide, Arachidyl Alcohol, Magnesium Aluminium Silicate, Panthenol, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Extract, Azelaic Acid, Spiraea Ulmaria Extract, Behenyl Alcohol, Conola Oli, Cucumis Stivaus Fruit Extract, Enantia Chlorantha Bark Extract, Oleanolic Acid, Butylene Glycol, Xanthan Gum, Allantoin, Parfum, Caprylyl Glycol, Carbomer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Arachidyl Glucoside, Methylisothiazolinone.

huuuuuuuuuu ;/ :)

Barwa biała, wygląda jak krem do twarzy, lekka konsystencja, lekko wodnista jak również lejąca, ale nie mocno.


Maska trzymana przez 15 min, po ok 10 min prawie wszystko wsiąkło. Na twarzy zrobiła się powłoka biała matowa, jest to pozostała część maseczki, która nie wsiąkła. Było czuć świeżość podczas zabiegu, jak również lekkie ściąganie oraz pieczenie (przy pierwszej aplikacji, zaś po jakimś czasie jak drugi raz robiłam ją nie czułam pieczenia). Producent w sposobie użycia ma napisane, że maseczkę trzeba trzymać przez 15 min i po tym czasie ściągnąć resztę kosmetyku wacikiem. Nie zrobiłam tak, bo maseczka była cała zastygnięta (ale za trzecim razem ten sposób wypróbuję). Taka jedna saszetka starczyła mi na 2 razy. Więc mam 2 na 4 razy za 1,49 zł :) .

Twarz po zabiegu nie świeci się, ładnie świeżo wygląda, nie jest zaczerwieniona, nie wysypało mnie po niej ani nie uczuliło (w końcu maseczka do cery wrażliwej i skłonnej do alergii),  miła i delikatna w dotyku. Po raz pierwszy gdy użyłam ją czułam lekkie ściąganie, musiałam użyć na koniec kremu nawilżającego, natomiast już przy drugim użyciu nie zauważyłam efektu ściągania. 

Przy 3 użyciu zrobię tj. producent zalecił, aby resztę maseczki ściągnąć wacikiem myślę, że wtedy efekt matu będzie jeszcze lepszy.. :) Jakbym ją znalazła w Biedronce to kupię sobie jeszcze jedną saszetkę. 

A Wy miałyście jakieś maseczki z AA? Może też jeszcze jakąś bym wypróbowała, lubię maseczki :) 

Ktoś chętny na puder sypki z Marizy? Na sprzedaż lub wymiankę :) kolor transparentny (użyty 2 razy). Cena 14 zł z wysyłką.