czwartek, 25 lipca 2013

Denka czas - lipiec '13r.

Witajcie, jak Wam mijają piękne słoneczne dni? Plażujecie? Kąpiecie się? Opalacie? ;)

Wiem, wiem - jeszcze nie ma końca lipca, ale już wiem, że nic więcej nie zużyje do końca w tym miesiąc, a jeśli nawet to najwyżej dam dodatkowe info tutaj :)

Robię tym razem szybciej, bo już mi się w glossowym pudełku nie mieszczą opakowania puste i mam ochotę już je wyrzucić ;)


Najbardziej cieszę się, że udało mi się w końcu zużyć olejek do ciała z Nivea. Tak długo zwlekałam z jego użytkowaniem.. a z czasem spodobało mi się jego działanie :)


środa, 24 lipca 2013

Ochrona po opalaniu - pamiętaj o tym!

Z tego powodu, że nie lubię się opalać i tego nie robię - nie kupowałam nigdy nic do opalania i po opalaniu... Niestety w czerwcu poznałam co to oparzenie słoneczne :( 

Będąc na polu 5-6 h przez ładnych kilkanaście dni, bez ochrony do opalania pomyślcie co się działo podczas jak już byłam w domu :O W miejscu gdzie się zgina ręka z boku dostałam oparzenia słonecznego - takiego, że zaczęły robić się małe pęcherze, paliło, piekło nie szło wytrzymać.. Nie mogłam tego zostawić bez żadnego ratunku...

Nie pomyślałam, że mnie może tak słońce urządzić ...

Chodząc po Carrefourze zobaczyłam 'szafę' Ziaji.. Zastanawiałam się nad żelem a mleczkiem - zakupiłam jednak Chłodzące mleczko po opalaniu z wapniem - kompres kojący. Kompleks wapniowy, substancja chłodząca, masło Shea, witamina E, D-panthenol. 

Porównywałam żel z mleczkiem i jakoś działanie tego drugiego bardziej mi odpowiadało.

Cena chyba 7 zł za 200 ml. (Ale widziałam droższe ceny np w Rossmannie nawet w promocji)..

Zakupiłam ten kosmetyk w ciemno, nie czytając żadnych opinii itp. Ale nie żałuje :)



wtorek, 23 lipca 2013

I Urodzinowe rozdanie na moim blogu.. ZAKOŃCZONE!

Każdy ma swoją datę założenia bloga, u mnie wypada takowa 21 sierpnia.. Z tej okazji chce ogłosić rozdanie.

Poniższe zdj można umieszczać w miejscu, gdzie powinna być umieszczona informacja z linkiem do tego posta..


poniedziałek, 22 lipca 2013

Trójmiejskie Spotkanie Blogerek - 20.07.13 r. Gdynia.

Hej, siedzę i prowadzę bloga już prawię rok ;) . Raz na jakiś czas widziałam u innych dziewczyn, że spotykają się, aby porozmawiać, pośmiać się, poznać, porobić zdjęcia pamiątkowe itp.. Zawsze chciałam iść również na takie spotkanie, aby poznać osoby, które będą na spotkaniu (ale również bym inne osoby też chciała poznać - najlepiej wszystkie :D )..

Jakiś czas temu zostało zorganizowane i ogłoszone spotkanie w Gdyni (nie mam blisko, ale też nie mam daleko - także postanowiłam, że się wybiorę :) ) .. Udało się.. 20.07.br. pojawiłam się w Vinegre Di Rucola  w Gdyni - bardzo ładne miejsce, miła atmosfera, pięknie przystrojone wnętrze - Dziewczyny z KAKU fashion & cook  - Monika i Martyna, wybrały bardzo przyjazne miejsce na spotkanie, odpoczynek i zapomnienie o codziennych sprawach :) 



piątek, 12 lipca 2013

Demakijaż oczu z Balea - recenzja płynu..

Hej, każdy z Nas chce mieć dobry, godny uwagi kosmetyk do demakijażu. A z tym idzie też cena, są kosmetyki drogie - złe - dobre, tanie - dobre - złe.... 

Dziś na temat płynu do demakijażu oczu z Balea cena 1,45€ za 100 ml.

Skład: 
Aqua, Methyl Gluceth-20, Polysorbate 20, Aloe Barbadensis Leaf Juice), Sodium Benzoate, Cocoamphoacetate, Lactit Acid, Parfum, Sodium Chloride, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Linalool.






Zapach bardzo przyjemny, nie zbyt chemiczny.. Konsystencja normalna, wodnista, 'pieniąca się' o barwie (na płatu kosmetycznym) widać, że przeźroczysta. 

Buteleczka jest z nakrętką, która ma gwint odkręca się ją i zamyka, w 'szyjce' jest plastyk, który ma malutki otwór dzięki, któremu wg mnie nie wydostaje się zbyt duża ilość płynu. 

czwartek, 4 lipca 2013

Czerwcowe denko ' 13 r.

Hej! Ale mnie tu dłuuugo nie było... ;/ to za sprawą sezonowych prac oraz braku dostępu do neta i komputera ;/ ..

Dziś przychodzę z postem na temat zużytych kosmetyków, które skończyły się u mnie w czerwcu.


Odżywka z Balea z olejkiem arganowym, godny uwagi kosmetyk, ładnie się rozczesują włosy dzięki niej, nie plącze ich, nie robi siana, jest tania, dość wydajna, trochę ciężej z dostępnością. Polecam. Recenzja.

Mydło w płynie Balea oliwka i trawa cytrynowa, ładnie pachnie trawą cytrynową, nie wyczuwam oliwek, nie wysusza skóry, ładnie myję ręce, jeśli jest jakieś skaleczenie lekko szczypie. Konsystencja nie jest za gęsta ani nie za rzadka, fajnie się rozprowadza na skórze.. Cena za 500 ml chyba 0,55 Euro. Polecam.

Chusteczki nawilżające - odświeżające z Lidla, mam już kolejne opakowanie. Polecam.

Szampon do włosów L'oreal, ciężko było mi go wykorzystać, bo miał dużą pojemność.. Zapach ładny, taki jakby przypominający gumy do żucia dla dzieci. Nie widziałam, żeby włosy bardziej  było lśniące po nim, ładnie się układały, nie puszyły, niestety raz łupież się pojawiał po myciu - a raz go nie było.. Konsystencja przeźroczysta z mikrokryształami perły. Jeśli ktoś jest ciekawy jak się sprawuje, to musisz go zakupić, bo nie wiem jak u kogoś innego będzie się sprawdzać ;)

Antyperspirant Dove, mój pierwszy i ostatni! Nie sprawdził się u mnie w ogóle ;/ Recenzja.